Szczęście niejedno ma imię…

Szczęś­cie określane jest jako pomyśl­ny los, powodze­nie, uczu­cie zad­owole­nia, radoś­ci. Chy­ba wielu z nas zadawało sobie takie pyta­nia: „Czym jest szczęś­cie?”, „W jaki sposób może­my je sobie zapewnić?”, „Czy jest jakaś recep­ta na szczęś­cie?”, „Czego mi braku­je do jego osiąg­nię­cia?”, „Czy ist­nieje szczęś­cie abso­lutne?”… Uważam, że na te wszys­tkie pyta­nia każdy człowiek miał­by swo­ją odpowiedź.

Każdy człowiek ma swo­je zdanie na tem­at szczęś­cia, swo­je sposo­by do jego osiąg­nię­cia, niek­tórzy uważa­ją, że szczęś­cie jest zakodowane w naszych genach, inni myślą, że zależy ono od nas samych, od naszego pode­jś­cia do świa­ta i my jesteśmy za nie odpowiedzial­ni. Uszczęśli­wić nas może wiele rzeczy: rodz­i­na, miłość, przy­jaźń, wol­ność, pieniądze, real­i­zowanie swoich marzeń, ciekawa pra­ca, która jest pożytecz­na, i w której jesteśmy doce­ni­ani. Wielu ludzi uważa, że szczęś­cie przynoszą pieniądze, ja się z tym zgadzam częś­ciowo. Pieniądze są konieczne do tego, abyśmy mogli wyżyć, bez nich nie mielibyśmy co jeść, gdzie żyć, lecz to, że mamy dużo pieniędzy nie znaczy, że jesteśmy szczęśli­wi. Cza­sa­mi jed­nak pieniądze mogą pomóc nam w osiąg­nię­ciu szczęś­cia, uważa się, że ludzie bogat­si są bardziej szczęśli­wi, niż bied­ni, ale nie zawsze tak bywa. Myślę, że szczęś­cie związane jest z naszym sto­sunkiem do świa­ta, ze sposobem patrzenia na rzeczy­wis­tość, trze­ba być optymistą i tylko wtedy uda się poczuć szczęś­cie, bo świat jest taki, jaki jest i my nie może­my niczego zmienić, więc trze­ba go pol­u­bić i docenić to, co mamy ter­az. Moim zdaniem, ludzie, którzy umieją cieszyć się nawet z najm­niejszych rzeczy, są o wiele szczęśli­wsi, niż ci, którzy czeka­ją w swoim życiu czegoś niezwykłego. Chcąc być szczęśli­wym, trze­ba nauczyć się cieszyć się z naj­drob­niejszych rzeczy: pięk­na przy­rody, rodziny, pra­cy, a być może szczęś­ciem jest samo życie. Na to, czy czu­je­my się szczęśli­wi ma wpływ także nasza postawa wobec życia, samego siebie, innych, życ­zli­wy sto­sunek do świa­ta, dobre kon­tak­ty z inny­mi ludź­mi, bo prze­cież człowiek jest istotą społeczną, więc do szczęś­cia potrze­bu­je innych ludzi, kochać i być kochanym. Przykła­dem tego, że człowiek samot­ny nie jest szczęśli­wy jest sytu­ac­ja, gdy jakaś oso­ba robi kari­erę, zara­bia pieniądze, lecz zapom­i­na o wszys­t­kich, traci przy­jaciół i zosta­je sama. Nie myślę, że jest wtedy ona szczęśli­wa, jeżeli nawet ma dużo pieniędzy, gdyż, żeby być szczęśli­wym, trze­ba mieć blisko kogoś, z kim moż­na było­by tym szczęś­ciem się podzielić.

Moim zdaniem, szczęś­cie niejed­no ma imię i każdy rozu­mie je po swo­je­mu i chy­ba nie ma człowieka, który nie chci­ał­by być szczęśli­wym, jed­nak poszuki­wanie szczęś­cia nie należy uczynić celem naszego życia, gdyż przy­chodzi ono częs­to bard­zo nieoczeki­wanie i tylko wtedy spraw­ia nam najwięcej radoś­ci. Aby umieć cieszyć się życiem trze­ba dostrzec małe rzeczy, drob­ne sytu­acje, niewidoczne gesty i docenić je.